sobota, 15 stycznia 2011

Motyw domu rodzinnego - seria obrazów


Dom rodzinny przedstawiony w moich obrazach pokazuje model współczesnej rodziny. Motyw ten jest wszechobecny w naszym życiu. Interpretowany i przedstawiany w sztuce w najróżniejszych formach. Często widoczny w malarstwie każdej epoki. Styl malowania, dobór kolorystyki są ściśle związane z charakterem obrazów. Wielu artystów skupiało się zarówno na pozytywnych, jak i negatywnych modelach domu rodzinnego. Moje prace jednak mają wzbudzać pozytywne skojarzenia. Widoczny jest dom jako miejsce najbliższe każdemu człowiekowi. Jest naszą ostoją i bezpieczną przestrzenią. Jest to miejsce, gdzie możemy liczyć na wsparcie naszych najbliższych, miejscem, gdzie kształtują się nasze wartości i poglądy. Ma to ogromne znaczenie w późniejszym życiu, wpływa również na nasze relacje z innymi.
Rodzina to najważniejszy aspekt naszego życia. Jest to na pewno powód dla którego wielu artystów poprzez indywidualne środki wyrazu, ekspresji pokazywało tę sferę życia ludzkiego.
Zarówno tematyka przedstawień jak i kolorystyka mają ogromny wpływ na klimat moich obrazów. Stonowane kolorystycznie przedstawienia i statyczny układ postaci wzbudzają spokój i nawołują do kontemplacji. Mocne, jaskrawe kolory w poszczególnych pracach, wywołują silniejsze emocje. Stad też inspiracja Henri Matissem i Stanisławem Sacha Stawiarskim. Ich bogactwo kolorów i ciekawy sposób łączenia kolorów mają pozytywny wpływ na widza.
Poprzez swoje obrazy chciałam pokazać nowy sposób patrzenia na dom rodzinny, a jednocześnie przypomnieć, jak jest on ważny w życiu każdego z nas. Poprzez płaskie płaszczyzny, intensywne kolory i styl malowania chciałam nawiązać do współczesności. 
Seria obrazów powstała w 2010 roku w Krakowie jako praca dyplomowa na kierunku malarstwo sztalugowe pod kierunkiem prof. Stanisława Batrucha na Krakowskiej Akademii im. A. F. Modrzewskiego.

Spis obrazów wchodzacych w skład serii:
1. Tryptyk: „Lato”
2. „Pranie”
3. „Rodzina”
4. „Dzieci”
5. „Kuchnia”
6. „Dziewczyna z czereśniami”

1 komentarz:

  1. Dziękuję Ci, Kasiu, za opis Twojego malarstwa. Cieszę się też, że przybliżyłaś nam swoje widzenie rodziny. Obrazy zawsze bardzo zyskują gdy artysta doda do nich osobistą refleksję. Przyznam (choć ze mnie laik), że od początku kojarzyły mi się z Matissem, zwłaszcza z The Green Line, jeśli chodzi o dobór kolorów i spokój, który wnoszą. Wyobrażam je sobie zebrane razem w jednej, jasnej sali... Aż się prosi,żeby z nich zrobić wystawę. Pewnie już o tym myślisz?...Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń